.: Strona główna
Wspólnota
 .: Kim jesteśmy?
 .: Lider wspólnoty
 .: Ksiądz opiekun
 .: Animatorzy
 .: Diakonia
Działalność
 .: Kurs Alfa
 .: Misje
 .: Modlitwy za miasto
 .: Sieć Modlitwy Wstawienniczej
Wydarzenia
 .: Terminy
 .: Rekolekcje letnie
 .: Kalendarium
 .: Historia wspólnoty
Czym żyjemy
 .: Eucharystia wspólnotowa
 .: Spotkanie modlitewne
 .: Małe Grupy
 .: Formacja
 .: Katechezy
 .: Czytania na każdy dzień
 .: Codzienna modlitwa brewiarzowa
 .: Poezja
Księgarnia
 .: Zdjęcia
 .: Mapka

 .:Linki
 .:Kontakt
 

REKOLEKCJE W MANIOWACH
(2 VIII - 10 VIII.2003)

| Skrót katechez | Galeria zdjęć |


SKRÓT KATECHEZ Z REKOLEKCJI

03.08.2003

Temat: Modlitwa: Nie obowiązek, ale miłość.
Namiot Spotkania - nasz charyzmat.
Jeśli się nie modlę - umieram.
Moja osobista modlitwa to odpowiedzialność za całą Wspólnotę. Kiedy mamy problemy - trzeba nie tylko prosić, ale stawać z dziękczynieniem i uwielbieniem przed Bogiem. Stawać w Bożym Majestacie. Bóg wzywa nas do słuchania, przychodzi w czasie mojego milczenia przed Nim. Jeśli wejdę na drogę wiernej modlitwy, moje życie będzie się zmieniać. Bóg nie chce, abyśmy się modlili z obowiązku. Jeżeli tak jest, On chce nas z tego oczyszczać.
Iz 62, 6-7.
Módlmy się o dar wytrwałej modlitwy w naszym życiu.


04.08.2003

Temat: Pustynia jest łaską. /Ela/
Kiedy się nie modlimy, nie jest to pustynia, ale lenistwo duchowe.
Bóg wyprowadza nas na pustynię, gdy modlimy się regularnie!
Jakub zmagał się z Bogiem aż do wschodu jutrzenki, a Bóg wywichnął mu biodro. Gdy modlimy się, Bóg także może nam wywichnąć biodro. Może złamać naszą podporę. W ten sposób chce, abyśmy trzymali się laski, czyli krzyża Jezusa, abyśmy bardziej przylgnęli do Pana. Kiedy się nie modlimy, nie przeżywamy pustyni. Bóg wtedy nie ma szans nas oczyszczać. Kiedy wychodzimy na pustynię, Bóg oczyszcza nasze pragnienia. Wtedy widać, co jest dla nas najważniejsze. Bóg, czy coś innego? (tak jak u Izraela - picie, jedzenie, czy Bóg). Na pustyni trzeba uchwycić się mocno Pana.
Postarajmy się, aby nasze myślenie było w myśl słów: Pomimo że nie widzą Cię moje oczy, to chcę Cię kochać, a nie być zakochanym!


05.08.2003

Temat: Wiara /Paweł Borkowski/
Bez wiary nie można podobać się Bogu. Przystępujący do Boga musi uwierzyć, że Bóg jest.
Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz, ale nawet diabły wierzą i drżą.
Wiara nawet tylko w to, że Bóg jest, zmienia człowieka
(Ga 2,20).
Jezus udoskonala naszą wiarę (Hbr 12,2).
Wiara jest łaską daną przez Boga.
Sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznanie jej ustami do zbawienia. (Rz 10,10)
Tak też wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie
(Jk 2,17).
Wiara rodzi się ze słuchania (Rz 10,17).
Kościół ogłasza świętych, abyśmy mieli przykład wiary.
Wiara jest dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (Hbr 11,1).


07.08.2003

Temat 1: Dary Ducha Św. (charyzmaty) Korzystać czy nie? /Marek Łabuzek/.
Duch Boży objawia swoje dary tym, którzy z entuzjazmem będą służyć Bogu.
Bóg zaspokoi wspaniale każdą naszą potrzebę (Flp 4,12).
Dar jest pod kontrolą tej osoby, która posługuje (w każdej chwili można przestać się modlić językami). W miarę używania daru mijają uczucia bliskości, a wzrasta doświadczenie.
Musimy przyjąć postawę wolności wobec daru, który jest dany darmo.
Prośmy o ożywienie naszej wiary.

* Dar wiary:
Cnota wiary - możliwość widzenia rzeczywistości duchowej.
Charyzmat wiary - wyjątkowo silna wiara, np. Piotra, gdy uzdrowił chromego.
Modlitwa językami - buduje jedność, jest bardzo pomocna w modlitwie wstawienniczej.

* Dar proroctwa - myśl Boga przekazana ludziom:
- ku pokrzepieniu,
- aby pokierować modlitwą w czasie spotkania,
- aby pokierować w podjęciu decyzji, przekazać upomnienie z miłością i delikatnością,
- aby objawić pewną przyszłość,
- może to być wizja.

Boże rozeznanie objawia się uczuciem pokoju, wewnętrznym przekonaniem.
Jeżeli mieliśmy podobne rozeznanie, podzielmy się tym.

* Dar wiedzy - objawienie pewnych prawd, objawienie stanu ducha podczas modlitwy wstawienniczej (czego potrzebuję, np. czytając Słowo).

* Dar mądrości - co mamy robić?
Mt 19, 20 - "co mamy mówić"
Te wszystkie dary są dane jednorazowo.

* Dar nauczania.

* Dar cytatów - ktoś mówi nauczanie i Pan mu daje odpowiednie słowo z Biblii.

* Dar otwierania Pisma Św. - otrzymanie odpowiedzi ze Słowa Bożego.

Dary są dane ku zbudowaniu wspólnoty.
Tes "Wszystko badajcie, a co dobre zachowujcie".
Rz 12 1-2.
1Tes 5,19-22.

Temat 2: Duch Św. jest Osobą. /Agnieszka Borkowska/
Cechy Ducha Św. jako Osoby:
- mówi Dz 13,2
- wstawia się Rz 8, 26
- składa świadectwo J 15,26
- prowadzi Rz 8,14
- rozkazuje Dz 16,6-7
- jest przewodnikiem J 16,13
- ustanawia Dz 20,28
- może być okłamany Dz 5,3-4
- może być znieważony Hbr 10, 29
- może być zasmucony Ef 4,30.


08.08.2003

Temat: Ewangelizacja. /Olek/
Pierwszy sposób: ewangelizacja np. uliczna.
Drugi sposób ewangelizacji: świadectwo mojego życia.
Musimy wykorzystać to, że jesteśmy dotknięci przez Ducha Św. i przełamać nasz strach. Iść do końca ze świadectwem życia i słowa.
Przykład: Brudny kran - też można napić się z niego czystej wody. Podobnie jest z nami. Pomimo że jestem grzeszny, muszę głosić Słowo, bo spotkany człowiek może pójść po wodę gdzie indziej i nie pozna Jezusa.
Trzeba być blisko z Panem Bogiem, aby usłyszeć Jego głos. Wtedy może nas użyć w ewangelizacji mojej rodziny, znajomych z pracy itd. Módlmy się i nie zamykajmy na głos Boga.

J 4, 6-14 Samarytanka.
Jezus zaczyna rozmowę w ten sposób, aby ona się zainteresowała, prowokuje ją, wzbudza jej ciekawość. Do niczego jej nie zmusza, mówi: sama zdecyduj, co z tym zrobisz?
Jezus wykorzystał moment. My też mamy takie momenty - w krótki sposób, który wymaga naszej odwagi, możemy zaświadczyć o Jezusie.
Nawrócenie Szawła Dz 9,20-30.
Osobiste spotkanie z Bogiem to najwspanialsza rzecz w życiu!

Rozważmy: Czy czuwam przy Panu i mam oczy szeroko otwarte na ludzi, których znam? Czy próbuję wykorzystać takie sytuacje na głoszenie Ewangelii? Co zrobiłem z tym przynagleniem, aby iść do kogoś i mówić? Czy moim życiem świadczę o tym, że jestem dzieckiem Bożym? Czy ludzie, którzy nas znają i ci, którzy nas nie znają tak dobrze, mogą powiedzieć o nas to samo?

09.08.2003

Temat: Przeszkody w podjęciu służby we wspólnocie. /Piotr/
Przeto przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! (1 Kor 1, 26).
Pytanie: "Dlaczego mnie wybrałeś Panie do tej służby?", zdradza głęboko ukrytą pychę. Dla Boga nie jest przeszkodą, że jesteś za mały, ale że jesteś za duży.
"Gedeon młócił na klepisku zboże" - mimo to Bóg Go wybrał, choć nie był kimś wielkim (Sdz 6,11). Gedeon mówił: "Mój lud jest najmniejszy w Izraelu. A ja jestem ostatni w domu mojego ojca". Anioł Pański przyszedł jednak do niego. Bogu nie przeszkadzało, że on nic nie miał. Powiedział: "Idź z tą siłą, którą masz".
Bóg nie powołuje nas dla tego, kim byliśmy, ale do tego, kim będziemy.
Ponad wszystko musimy stać się pokorni, aby Pan mógł się nami posługiwać. Jeśli coś jest zbyt wielkie, Bóg nie chce się tym posłużyć.
Wszyscy we Wspólnocie mają służyć, bo każdy jest do służby powołany. Wspólnota ginie, gdy nie ma posługi!

Iz 6.
Może nie podejmujesz służby, bo czujesz się zbyt grzeszny, ale Bóg cię może oczyścić.
Abraham miał 99 lat, gdy Bóg mu obiecał potomstwo - roześmiał się Bogu w żywe oczy. Dla Boga nie ma zbyt grzesznych, ani zbyt starych.

Nasza droga: Bóg bierze cię w swoje ręce, błogosławi, łamie i rozdaje innym - tak jak eucharystię. Kiedy Pan nas łamie, czujemy się zdyskwalifikowani i pobici, a to właśnie dopiero wtedy jesteśmy klasyfikowani. Brakuje ludzi, którzy godzą się być połamanymi, nie rozumieją, dlaczego tak się dzieje. Dlatego są problemy wspólnot, ruchów.

Pytania na grupę:
1. Podziel się z siostrami wydarzeniami, które cię złamały, które sprawiają, że dzisiaj kulejesz w swojej posłudze we Wspólnocie, w domu, itp.
2. Powiedz o przeszkodach, które stoją przed tobą.
3. Podziel się tym, co sprawia, że się cofasz przed przyjęciem posługi, nie podejmujesz kroków ku braciom, np. na znak pokoju nie potrafisz wyciągnąć ręki.

Tylko w złamanym sercu Bóg może urodzić swoje wielkie dzieło!

10.08.2003

Temat: Relacje w małej grupie. /Piotr/
Wzajemne zaufanie musi być naszą podstawą. Ufam moim braciom i siostrom, to znaczy myślę o nich dobrze. Będę zawsze o moich braciach i siostrach myślał dobrze, niezależnie od tego, co odczuję, bo każde ich zachowanie czegoś dotyka w mojej historii, bo nie wiem, dlaczego oni się tak zachowują.
Jeśli bracia i siostry nie są spontaniczni, to znaczy, że za mało w nas akceptacji. Musimy nad tym pracować. Podejrzliwość zabija wspólnotę. Kiedy brat mnie denerwuje, to dobrze, bo to znaczy, że się nie ukrywa, nie boi się być takim, jakim jest. Tylko wtedy, kiedy zło z nas wychodzi, Pan Bóg może nas zmienić.
Trudno jest budować wspólnotę, bo życie wspólnoty zależy od każdego z nas, w tym od naszego szemrania po kątach.
Potrzebujemy jak najwięcej się kontaktować i informować o naszych uczuciach.


do góry


Galeria zdjęć z rekolekcji

do góry